Do sytuacji doszło 29 czerwca. Namysłowscy policjanci kryminalni zatrzymali dwie osoby podejrzewane o próbę uśmiercenia swoich zwierząt.
- 69-latek i jego 59-letnia partnerka, próbowali pozbyć się małych kociąt zaraz po ich urodzeniu, poprzez utopienie ich w domowej toalecie. Służby, o takim dramatycznym przebiegu wydarzeń, poinformowali mieszkańcy bloku w centrum Namysłowa. Schodząc do piwnicy słyszeli pisk małych kociąt dochodzący z rur kanalizacyjnych - przekazał asp. Paweł Chmielewski, Oficer Prasowy KPP w Namysłowie.
Do zdarzenia zadysponowano straż pożarną oraz policję. Dodatkowo na miejscu zjawili się wolontariusze ze stowarzyszenia "Cztery Łapy". Strażacy byli zmuszeni rozmontować rury kanalizacyjne, aby wyciągnąć uwięzione w nich kotki, jednego z nich niestety nie udało się uratować.
- Podczas interwencji, 59-letnia kobieta próbowała wmówić policjantom, że na świat przyszło tylko jedne zwierzę. Funkcjonariusze nie dali wiary takim wyjaśnieniom i po przeszukaniu mieszkania, odnaleźli w wersalce kolejne 3 kocie oseski - dodaje asp. Paweł Chmielewski.
59-latka przyznała się do postawionych jej zarzutów. Teraz grożą jej nawet 3 lata więzienia za uśmiercenie zwierzęcia oraz próbę uśmiercenia kolejnych.
Na szczęście ocalałe zwierzęta są już bezpieczne i znajdują się aktualnie pod opieką wolontariuszy z namysłowskiego stowarzyszenia Pomocy Zwierzętom „Cztery Łapy”.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?